Słowo od… Benjamina Franklina

przez Ola @ Styczeń 1, 2023

Kawa w Chorwacji Mały

„Wśród wszystkich luksusów stołu, kawa wydaje się jednym z najbardziej wartościowych. Wzbudza wesołość bez upojenia i powoduje przypływ dobrego ducha, przy okazji nigdy nie wiążąc się później ze smutkiem, otępieniem i osłabieniem.”

Kilka ziaren prawdy…

przez Ola @ Grudzień 23, 2022

Nie należę do osób, które bez kawy nie zaczynają dnia, ponieważ jest dla mnie tylko aromatycznym dodatkiem, a nie koniecznością. Tym lepiej, ponieważ piję ją z czystej przyjemności, często towarzysko, co podwaja jej notowania. Do dziś nie mam ekspresu do kawy, ponieważ uwielbiam sam proces jej przygotowania (w kawiarce Bialetti), podczas którego możemy testować różne mieszanki.

Zanim kawa znajdzie się w filiżance...

Będąc znów w mniejszości, osobiście wystarczy mi jedna filiżanka, ale średnio na świecie pije się 2.25 biliona kaw dziennie, z czego nowojorczycy piją jej aż 7 razy więcej niż mieszkańcy pozostałych amerykańskich miast.
Mimo, że kawa uprawiana jest w 50 krajach na świecie, to najwięcej producentów pochodzi z Brazylii, Kolumbii i Wietnamu.
Podobno francuski filozof Voltaire raczył się aż 50 filiżankami dziennie, z pewnością bez mleka jak 35% wszystkich kawoszy, którzy wolą pić ją w czystej postaci – osobiście znam tylko trzy osoby, które nie dolewają mleka.
Będąc kilkukrotnie we Włoszech zawsze zastanawiałam się jak to możliwe, że kawa w tamtejszych kafejkach jest taka tania, w porównaniu z Anglią, czy Polską, ale okazuje się, że koszt espresso we Włoszech regulowany jest przez włoski rząd, który dba o to, by podstawowy napój o poranku był dostępny dla wszystkich, dlatego kultura picia kawy na każdym etapie życia jest tam tak mocno zakorzeniona w społeczeństwie. Bądźmy szczerzy, w Polsce samotny emeryt nie wita dnia w kafejce, tylko raczej codziennie przelicza swoje skromne fundusze we własnym domu, odmawiając sobie wielu rzeczy po drodze, by starczyło na podstawowe zakupy, a we Włoszech to raczej norma.
Na koniec dodam tylko, że podobno do zrobienia prawdziwego espresso potrzebne są 42 ziarna kawy, a średnia wieku włoskiego baristy to 48 lat;)

Nie wiem jak Wy, ale ja idę właśnie zaparzyć sobie kawę i poczuć ją nie tylko teoretycznie;)

CZERWIEC 2022

przez Ola @ Grudzień 13, 2022

Kiedy Londyn przygotowywał się do obchodów Platynowego Jubileuszu koronacji Królowej Elżbiety II,

Dekoracje dla Królowej

my organizowaliśmy spontaniczny wypad do swojego domu, by przy okazji załatwienia spraw urzędowych, poczuć się w Gdyni jak na wakacjach.

Gdynia

Pomimo krótkiej wizyty jak ta, udało nam się spotkać z rodzicami, pójść na wspólny spacer wzdłuż plaży, by tradycyjnie przywitać się z morzem, nad którym unosił się już wakacyjny klimat…

Bałtyk

Wakacyjne nastroje

Wakacyjne klimaty

Żeby było śmiesznie, wracając z Trójmiasta do Londynu, zrobiliśmy sobie przesiadkę w szwedzkim Vaxjo. Za sprawą tej spontanicznej akcji odkryliśmy nowy ląd, a na Wyspy wróciliśmy z lukrecją;)

Szwecja

Lądowanie w Szwecji

Vaxjo, Szwecja

Kwintesencja Szwecji

Po powrocie dobrze nie rozpakowaliśmy plecaków, a kilka dni później pakowaliśmy się ponownie na Północ, tym razem do Norwegii, by świętować rocznicę ślubu w skandynawskich klimatach, które oboje lubimy… Podczas urlopu zajrzeliśmy najpierw do Oslo, po którym znów spacerowałam z ogromną przyjemnością, tym razem w towarzystwie Małżona, który wizytował go po raz pierwszy…

DSCF1982

Norwegia

Muzeum Nobla, Oslo

Oslo - centrum

Kolorowa architektura, Oslo

Następnym przystankiem był Bergen, do którego dotarliśmy pociągiem, jadąc jedną z najpiękniejszych tras kolejowych Europy,

Oslo-Bergen

Park Narodowy w Norwegii

Norwegia - panorama

przy okazji doświadczając zimy w środku lata:)

Czerwcowy śnieg

Zima w czerwcu

Bergen?

A Bergen? Mimo deszczowego nieba, które mieliśmy nad głową przez większość pobytu, urzekło nas absolutnie i jak zwykle żałowaliśmy, że nie mogliśmy zostać tam na dłużej…

Bergen panorama

Bergen Bryggen

Bergen

Kolorowa architektura, Bergen

Po powrocie do Londynu zostały spacery nam po centrum miasta, z którym ostatnio bardzo rzadko się widujemy,

Londyn w czerwcu

Przygotowanie do Jubileuszu Królowej Elżbiety II

i planowanie w wolnym czasie kolejnych wypadów za miasto z nową, inspirującą lekturą do poduszki…

Kinfolk

Niestety u mnie, zamiast wolnego zwiedzania, bardzo wolno idzie opracowywanie wspomnień z tych mijających tygodni, a nadgodziny w pracy i zmęczenie po sprawia, że mój niedoczas wciąż rośnie w siłę… Proszę o cierpliwość, obiecuję, że nie zabraknie żadnego miesiąca w kalendarzu, choćbym to miała robić do wiosny:)

Słoneczniki

Trzymajcie się ciepło, pozdrawiam!

Opera w Oslo