Smakując życie, czyli… moje francuskie wakacje, cz. 4 – Gruissan

przez Ola @ Październik 30, 2015

Narbonne było kiedyś małym miastem portowym, a dziś, choć nie styka się już bezpośrednio z morzem, to droga do najbliższych plaż zajmuje zaledwie 20 minut jazdy podmiejskim autobusem. Jak się domyślacie skorzystaliśmy z tej możliwości i kolejny, słoneczny dzień spędziliśmy (…)

Czytaj dalej

Smakując życie, czyli… moje francuskie wakacje, cz. 3 – Carcassonne

przez Ola @ Październik 27, 2015

Początkowo planując nasz wyjazd do Francji mieliśmy zacząć urlop od historycznego… CARCASSONNE, które jednak później wykreśliliśmy z listy, nie widząc szans na zobaczenie wszystkiego, co sobie wcześniej opracowaliśmy. Ale w Narbonne temat znowu powrócił i za sprawą naszej spontanicznej decyzji zawitaliśmy tam z (…)

Czytaj dalej

Słowo od… Krzysztofa Hołowczyca

przez Ola @ Październik 25, 2015

„Dziś kondycja mężczyzn jest marna. Niedawno jechałem rowerem pod górkę. Obok pojawiła się grupa młodych i widzę, że chcą pokazać „dziadkowi”, kto będzie pierwszy na szczycie. Przycisnąłem, wyprzedziłem ich. Jakie to by było wojsko?”