Słowo do Słowa

Szkocja ma w swoich granicach około 800 wysp, z czego Isle of Skye jest największą ze 100 zamieszkałych. Skye to z nazwy „mglista wyspa” z pogodą kapryśną jak na Islandii, dlatego zaprezentowała się nam nie tylko w pięknym słońcu, ale i przy pochmurnym niebie.

Na szczęście słońca było znacznie więcej, bo jak już wspomniałam wcześniej, podczas zwiedzania Szkocji, nie spadła na nas ani jedna kropla deszczu.

Jednym z miejsc, które chciałam zobaczyć w tej części kraju było – Quiraing - najdalej wysunięty na Północ wierzchołek pasma gór Trotternish, który tworzy osuwisko skały „Meall na Suirmach”.

Quiraing i jego uroczą okolicę znajdziecie w filmowych kadrach takich produkcji jak: „Król Artur”, „Makbet”, „Prometeusz”, „Gwiezdny Pył”, czy „Transformers”. Prawie 7km trasa turystyczna, podczas której można zobaczyć z bliska trzy charakterystyczne dla tego miejsca formy skalne – „The Niddle” (Igła), „The Table” (Stół) oraz „The Prison” (Więzienie) rozpoczyna się i kończy na parkingu, usytuowanym tuż przy wejściu na szlak, na przejście której trzeba zarezerwować sobie minimum 2 godziny.

W drodze powrotnej krajobrazy były równie plastyczne i przyciągające wzrok…

choć pewnie kilka z nich i tak minęło bezpowrotnie, kiedy spałam w najlepsze, zmęczona nadmiarem wrażeń… Ostatnim przystankiem na wyspie Skye była wioska Uig, w której mieszka mniej niż 450 osób. Zatrzymaliśmy się tam na mały postój z zakupem lokalnych pamiątek i oczywiście kilka fotek.

Późnym popołudniem dotarliśmy w okolice miasteczka Dornie, gdzie w otoczeniu gór Wester Ross znajduje się XIII-wieczny zamek Eilean Donan, znany z takich filmów jak: „Nieśmiertelny”, „Elżbieta: Złoty Wiek”, czy „Loch Ness”. Zbudowany został na skrzyżowaniu trzech jezior – Loch Alsh, Loch Long i Loch Duich, na polecenie ówczesnego króla Szkocji – Aleksandra II, co zapewniało tej warownej budowli naturalną ochronę przed najazdami Wikingów.

Niestety, tego dnia był już zamknięty, ale malownicza okolica wokół zamku wynagrodziła nam tę stratę.

Przed powrotem do Inverness, zatrzymaliśmy się jeszcze w okolicach wioski Drumnadrochit, by zobaczyć ruiny XIII-wiecznego zamku Urquhart, umiejscowionego na zachodnim brzegu Loch Ness, który przez kilka stuleci był jedną z głównych szkockich twierdz.

Samo Loch Ness, z uwagi na swoją wielkość, zdominowało nam krajobraz dalszej podroży, ale nad jezioro wybraliśmy się już innego dnia, któremu poświęcę osobny wpis.

Cdn…