Słowo do Słowa

Każdy ze znajomych, kto był wcześniej w Portugalii, na wieść o naszych planach wyjazdowych, z rozrzewnieniem wspominał swój pobyt, atmosferę miejsc, dobre jedzenie i słoneczną pogodę, choć szybko okazało się, że tylko trzy z nich widziały Porto. W związku z powyższym chcieliśmy poznać to miasto najlepiej jak się da, by móc przekazać kilka wskazówek przyszłym turystom;)
Jak już wspomniałam w poprzednim wpisie, porto w Porto jest symbolem i marką wobec, której nie można przejść obojętnie, dlatego nie tylko znawcy tematu nie wyobrażają sobie swojego pobytu bez spróbowania tego wina… u samego źródła. Ja natomiast, nie wyobrażałam sobie też powrotu do Londynu bez spotkania z oceanem, dlatego w tym celu wybraliśmy się do Matosinhos.

Jednocześnie musiałam pogodzić się z faktem, że nie pojedziemy pociągiem przez Dolinę Duoro, co planowaliśmy jeszcze w Londynie. Bardzo żałuję, bo łączna trasa 160km pomiędzy Porto, a Pocinho to podobno 34 stacje, 20 tuneli i aż 30 mostów.
Niestety, na miejscu okazało się, że rozkład jazdy pociągu nie daje nam możliwości zwiedzania nawet najmniejszego miasteczka po trasie, a jedynie podziwianie widoków zza szyby, przez 7 godzin w obie strony. Ale jak tylko dotarliśmy nad ocean, to szybko zapomniałam o Dolinie Douro;)

Pomimo zakupu mieszkania w Gdyni, bycia Wodnikiem od urodzenia, woda nigdy nie była i nadal nie jest moim żywiołem, a samo opalanie w pełnym słońcu na plaży, to już na pewno nie mój sposób na relaks;)
Jednak spokojny Bałtyk w Zatoce Gdańskiej, to nie wody Oceanu Atlantyckiego, dlatego byłam bardzo szczęśliwa, uczestnicząc w sztuce, w której to natura grała swoją pierwszoplanową rolę, dając nam prawdziwą ucztę dla oczu! Polecam ten spacer jak tam będziecie!

Praktyczne informacje:
1. Z centrum miasta do Matosinhos odjeżdża autobus nr 500 (my skorzystaliśmy z przystanku vis a vis stacji kolejowej Sao Bento), bilet jednorazowy kosztuje €1.95, a podróż zajmuje około 35min.
2. Spacer z Matosinhos do Foz, gdzie rzeka Duoro spotyka się z Atlantykiem, według mapy, zajmuje około godziny, ale… jestem pewna, że nikt nie jest w stanie przejść tamtędy w takim czasie… z uwagi na te niesamowite widoki:)
3. Swoją pieszą wędrówkę  zakończyliśmy w Foz, gdzie zabytkowy tramwaj ma swój końcowy i zarazem początkowy przystanek w stronę centrum. Tramwaj jest częścią podstawowej komunikacji miejskiej, dlatego jednorazowy bilet przejazdowy kosztuje €1.35 (z miejską kartą magnetyczną).

Cdn…