Tradycyjne pisanie

przez Ola @ Wrzesień 12, 2012

Jestem jedną z nielicznych osób z mojego pokolenia, która wciąż wysyła kartki okolicznościowe oraz listy…

Mam wśród swoich znajomych kilku chętnych do podtrzymywania tej cudnej tradycji, dla których to nie internetowe mailowanie, a papeteria z odręcznym pismem ma duszę… Może dlatego, że zawsze byłam sentymentalna i wciąż uwielbiam wspominać stare dzieje, to swoją korespondencję kolekcjonuję skrupulatnie od najmłodszych lat. Początkowo zbierała mi je mama, a potem już sama, świadomie dbałam o moje „papierowe prezenty” i z tymi, które posiadam, do dziś jestem bardzo mocno związana… Kiedyś śniło mi się nawet, że sporządziłam testament, prosząc by mnie pochowano z całą korespondencją jaką udało mi się zebrać, bo zajmowała bardzo ważne miejsce w moim życiu i szkoda było mi się z nią rozstać:) Tyle w nich przecież istotnych wiadomości i tyle emocji… 

Niestety, w dobie internetu i życia w szybkim tempie, wszystko zredukowało się do minimum, także to tradycyjne pisanie. Z drugiej strony, nie muszę czekać na te wiadomości kilka dni, ponieważ dzięki telefonom i mailom, dochodzą w tej samej minucie, a poczta zawsze miała z tym problem… Panowała ogólna opinia, że gubiła przesyłki, co potwierdzało się w praktyce, a listy potrafiła dostarczać po kilku latach… na przykład, po czterech, choć odległość między miastami wynosiła tylko 38km! Z upływem lat, niewiele się zmieniło. Może już nie gubią się tak często, ale jednak wciąż przychodzą spóźnione lub uszkodzone. Wysyłając kartki okolicznościowe z zagranicznym znaczkiem, nie adresuję już ich dosłownie do jubilata albo solenizanta, bo takie tytuły tylko dają mi gwarancję odklejenia koperty, za co później nikt nie chce ponieść odpowiedzialności, obarczając się winą wzajemnie…

Przyznaję, że ostatnio jednak nie mogę narzekać… na te nasze „gołębie pocztowe”. Korespondencja dochodzi do miejsca przeznaczenia, nawet wcześniej niż jest spodziewana i to w idealnym stanie. Może podziałała internetowa konkurencja? Oby tak dalej…. bo ja wciąż chcę wysyłać życzenia tradycyjną metodą i pisać listy na papeterii – nawet sobie kupiłam nową, niedawno… 

Dodaj komentarz

Nie będzie publikowany

Jeżeli posiadasz