Sztuka przez duże S
przez Ola @ Wrzesień 1, 2012
Już wrzesień… Uczniaki szykują tornistry, by w przyszłym tygodniu wrócić do szkolnych obowiązków. Nie ukrywam, że też bym sobie jeszcze posiedziała w ławce i posłuchała ciekawego wykładu, ale bardziej z wyboru niż z obowiązku, jednak jestem zadowolona, że tej teczki już nosić nie muszę…
Dzisiaj pochmurna sobota, totalnie nastraja do domowej posiadówy i do czytania ulubionych lektur, niekoniecznie tych szkolnych… do czego wcale nie trzeba mnie namawiać! Jestem świeżo po lekturze książki Zofii Turowskiej o Zofii Nasierowskiej, której życie zdominowała fotografia portretowa i której zdjęcia, w latach 70′, upiększały okładki większości poczytnych magazynów, takich jak „Ekran”, „Film”, „Kobieta i Życie”, czy „Przekrój”.
Zofia Nasierowska, nazywana przez Melchiora Wańkowicza „fotografka boską”, poświęciła pracy z aparatem 35 lat swojego życia i dopiero choroba oczu zmusiła ją do porzucenia swojej pasji. Opasła, bo ponad 400-stronicowa książka, dokumentuje cały dorobek artystki i opisuje jej życie zza aparatu i drogę do zawodowego sukcesu. Ilekroć zaglądam do tej historii, to od razu mam potrzebę dokumentowania aparatem swojej rzeczywistości… bo robienie zdjęć kocham tak samo jak ona, dlatego „Fotobiografię” polecam wielbicielom fotografii i biografii, nie tylko na jesienne wieczory!
Po lekturze tej prawdziwej historii, dla odmiany sięgnęłam teraz po opis mniej rzeczywistych zdarzeń, przedstawionych w książce Daniela Silvy - „Sprawa Rembranta”, gdzie osoby i miejsce akcji są czysto przypadkowe… choć nie do końca jednak, wszystko mija się tam z prawdą.
Książkę wciąż czytam, więc nie będę wyprzedzała faktów, ale tematycznie znów ocieramy się o sztukę i to tę, przez duże S. Akcja „Sprawy Rembranta” zaczyna się bowiem od morderstwa konserwatora, odnawiającego bardzo cenny obraz. A, że „za każdą fortuną, kryje się zbrodnia” (Honore de Balzac), to w związku z poszukiwaniem płótna, mroczna historia wychodzi poza ramy i sprawia, że… nie można oderwać od niej oczu. Wytwórnia Universal Pictures już zakupiła prawa do sfilmowania śledztwa Gabriela Allona, więc tylko pozostaje czekać na premierę…
Miłego weekendu… bez względu na pogodę!
.
Dodaj komentarz