Słowo od… Kayah
przez Ola @ Lipiec 5, 2015
„(…) Całe dzieciństwo to było marzenie o własnym pokoju. U babci, w dwóch pokojach, mieszkała dwupokoleniowa rodzina, a ja swój kącik miałam pod maszyną do szycia. Kiedy kupiłam wielki dom byłam taka szczęśliwa. A teraz wiem, że dom to nie ściany, ale ludzie (…) I dziś moim największym marzeniem jest, żeby dom był pełen ludzi, żebym miała komu ugotować obiad i z kim napić się wieczorem wina.”
Dodaj komentarz