Słowo do Słowa

Mimo, że minęło ponad dziewięć lat, odkąd zostałam przyjęta pod londyński dach,       to nadal cieszą mnie miejskie wędrówki i energetyczna aura jaka się z tym wiąże… Nie wiem, czy nadal jestem tutaj turystką, czy już bardziej mieszkańcem, ale wciąż z takim samym jak na początku zapałem i oczywiście z aparatem na szyi, spaceruję po znanych lub mniej znanych mi rejonach… Wciąż czuję niedosyt zwiedzania, dlatego w wolnych chwilach odkrywam to miasto po swojemu i delektuję się widokami. Uwielbiam to!

Londyn tętni życiem, dlatego otaczające mnie obrazki za każdym razem wydają się inne, nawet te wokół statecznych zabytków… Moja miejska ciekawość sprawia, że uwieczniam go zdjęciach tak często jak to tylko  możliwe, choć w żadnym wypadku nie mogę powiedzieć, że „opstrykałam” już tutaj wszystko… Londyn wciąż inspiruje, zaskakuje i… cieszy oko:) 

Bez względu na to, czy jestem sama, czy w grupie, moje wyprawy trwają zwykle 8-10 godzin, a bywa, że dłużej, co wymaga sporej cierpliwości w noszeniu niezbędnego ekwipunku… W przypadku wypraw celowych, zawsze jestem przygotowana na to dźwiganie, ale ostatnio ciekawe tematy trafiają się na przykład w drodze do pracy albo w innym, najmniej oczekiwanym momencie, kiedy aparat akurat leży w domu i cierpliwie czeka na weekend:( Oczywiście, trzeba chwalić obecną technologię za telefony komórkowe, ponieważ w takich  wyjątkowych sytuacjach to właśnie on może zrobić jedyne, pamiątkowe zdjęcie, ale to nie to samo…

Jako aktywny fotograf, postanowiłam wyjść na przeciw potrzebom chwili i kupić mniejszy aparat, który równie dobrze jak teraz mój, będzie „zamrażał” rzeczywistość  i godnie zastępował większego „kolegę po fachu”, podczas  jego nieobecności… 

Po długich poszukiwaniach wybór padł na kompaktową cyfrówkę i o ile nic się nie zmieni, to właśnie ten aparat będę testowała w miejskich warunkach jeszcze przed wakacjami:)

Zebrał mnóstwo pochlebnych opinii na swój temat, a ja ze swojej babskiej strony, dodam jemu jeszcze jedną gwiazdkę… za tę retro obudowę! W sam raz dla mnie:)