Wraz z nowym sezonem planuję wprowadzić pewną zmianę do mojej blogowej ramówki;) i właśnie 1 września, gdy ludność ucząca się wraca do szkoły, ja wracam do moich foto – zestawień, ponieważ zawsze cieszyły się ogromną popularnością;)
Zamierzam je teraz zamieszczać regularnie co miesiąc, a nie tylko raz do roku jak to było do tej pory i prezentować Wam to, co uchwyciłam w ciągu ostatnich 30 dni na dodatkowych zdjęciach, których nie mieliście jeszcze okazji widzieć tutaj wcześniej…
Już teraz zapraszam na tę pierwszą, ale cykliczną odsłonę:
W moim kuchennym ogrodzie… bazylia i mięta
Turystyczny sezon w Londynie nigdy się nie kończy…
Jabłka pochłaniane kilogramami dla przyjemności i… w szczytnym celu:)
W poszukiwaniu inspiracji… na urządzenie własnych czterech kątów – Ikea
Londyńscy artyści w projekcie Book Bench… czyli książkowe historie na 50 ławkach w mieście. Nr 1 i 2 – „From the Gruffalo to Scarecrows: The world of Axel Scheffler and Julia Donaldson”, nr 3 – Reading for pleasure by Jeremy Banx, nr 4 – „That’s not my meercat” by Fiona Watt. Wciąż brakuje mi 47 pozostałych do kolekcji… ale mam oczy szeroko otwarte
Alchemiczne gotowanie, czyli… naleśniki na „dzień dobry”:)
Jak dobrze wstać skoro świt… albo nie spać w ogóle, by przyjechać nad morze – Weymouth przed godz. 9 rano
Jeszcze zielone… i to od stóp do głów:)
„Na straganie, w dzień targowy” samo zdrowie!
To już chyba ostatnie takie błękity… idzie jesień!
Udanego tygodnia i całego miesiąca!
Dodaj komentarz