Miesiąc w obiektywie… MAJ’ 15
przez Ola @ Maj 29, 2015
Bez żadnych wątpliwości wydarzeniem mijającego miesiąca był londyński koncert ZAZ w klubie „Under The Bridge”.
Szczęśliwym zrządzeniem losu udało mi się poznać Ją osobiście… a mikołajkowy prezent dla mojego Małżona zyskał…
niespodziewany autograf:) Maj to w końcu mój miesiąc!
Z okazji swojego święta, zgodnie z taką niepisaną tradycją zrobiłam sobie w pracy wolne i… z przyjemnością odbierałam tego dnia dowody pamięci płynące z kraju i ze świata:))
Kwiaty pachną mi w domu do tej pory, ale cieszą oczy również te na zewnątrz,
choć pogoda nie rozpieszcza nas w tym roku w ogóle, serwując w środku maja np. gradobicie:(
Takie, czy „inne okoliczności przyrody” sprawiły, że poznałam kilka nowych miejsc na posiadówki, w których leniwie płynie czas,
a kawa smakuje wyśmienicie…
Jak tylko się to niebo przejaśniło, to spacerowałam po mieście z aparatem,
licząc po drodze… owce w stadzie:))
A kiedy przyszedł odpowiedni czas, to stanęłam w kolejce przed polskim konsulatem w Londynie, by po dwóch godzinach oczekiwania! postawić krzyżyk przy nazwisku wybranego kandydata…
Jestem dumna z tutejszej Polonii, ponieważ ta kolejka pokazała, że sprawy kraju nie są nam obce i oto właśnie chodziło! Dumna jestem też z siebie samej, bo… upiekłam pierwsze w życiu ciasto z rabarbarem i… zjedliśmy go do ostatniego okruszka:)
Tym słodkim akcentem kończę moje miesięczne podsumowanie, choć jeszcze jutro czeka mnie trochę Francji na deser:) Moja czeska Psiapsióła wróciła właśnie z Paryża i ma mi mnóstwo do powiedzenia oraz mnóstwo zdjęć do pokazania:))
Miłego weekendu… z Dniem Dziecka włącznie:)
Dodaj komentarz