Słowo do Słowa

Nie ważne, czy są same, czy ze śmietaną, najważniejsze by były prawdziwie pachnące   i… z pola, a nie z waty;)
Mając je w domu, zrobiłam danie ze swojego dzieciństwa, czyli makaron z truskawkami i wzięłam do pracy na lunch:) Moi koledzy i koleżanki byli przekonani, ze przyniosłam makaron z… krewetkami, ale jak wyjaśniłam, jak powstało to moje sentymentalne jedzonko, to dziwili się do końca przerwy, że takie połączenie jest w ogóle możliwe i do tego jeszcze jadalne…

Ja do dziś się dziwię, widząc łódzkie danie obiadowe, w którego skład wchodzą… knedle z truskawkami, kapusta gotowana na słodko i kotlet schabowy ;o! Osobno jak najbardziej,  jednak w tym zestawie, to danie, dla mojego żołądka jest zupełnie nie do przyjęcia, ale… każdy region na swoje smaki i niech tak zostanie!!!

Dziś proponuję Wam coś na ząb, czyli ciasto z owocami, którego przepis dostałam od koleżanki, ale zdążyłam go już osobiście wypróbować:) Delikatne, kruche i idealne na taką pogodę!

Aby go zrobić potrzebujemy: połączyć 1/2 kg mąki ze szczyptą soli i szczyptą proszku do pieczenia. Następnie dodajemy 200 gramów, pokrojonego, zimnego masła, 160 gramów cukru oraz 4 żółtka i… zagniatamy ciasto. Uformowane w kulkę umieszczamy na pół godziny w zamrażalniku. W między czasie przygotowujemy owoce – ja wykorzystałam sezonowe truskawki:) Pół kilograma przesmażyłam chwilę na odrobinie masła z łyżką cukru i zostawiłam do przestudzenia, a odłożone wcześniej białka, ubiłam na sztywno z trzema łyżkami cukru. Po wyjęciu ciasta z zamrażalnika, dzieli się go na dwie części – z czego pierwszą ściera bezpośrednio na natłuszczoną blaszkę i dekoruje owocami (tu odsączonymi truskawkami). Następnie dodaje ubitą pianę i na to ściera się pozostałą część ciasta. Pieczemy około 40 min. w 160 st. a potem już tylko jemy i… palce oblizujemy:)

Polecam!