CUDowny zapach

przez Ola @ Wrzesień 18, 2012

Doskonale pamiętam swoje pierwsze, oryginalne perfumy… Były dla mnie nagrodą w konkursie „Twojego STYLu”, w którym wygrałam zestaw Lancome z 50ml wodą perfumowaną „Miracle”, z balsamem do ciała i żelem do kąpieli!

mi

Wówczas, w moim studenckim bytowaniu, to był prawdziwy cud… Takie perfumy mieściły się tylko w sferze marzeń i były traktowane raczej jako fanaberia, a wydatek 200, czy 300zł na jakieś pachnidło, byłby czystym wariactwem, żeby nie powiedzieć głupotą… Ten mój „Cud” traktowałam jak relikwię i używałam od wielkiego święta, dzięki czemu starczyły mi na cały rok. Drugie, kupiłam wkrótce po tym jak przeniosłam się do Londynu… za swoją pierwszą wypłatę i to było „Gucci Rush 2″, które wybrałam w jednym z domów handlowych na Oxford Street. Kolejnych już tak dobrze nie pamiętam, bo od prawie ośmiu lat, praca w tym, a nie w innym światku kosmetycznym sprawia, że sporo się tego nawąchałam:) Może za dużo… ponieważ perfumy przestały być już marzeniem, a stały się moja codziennością:)

Właśnie rusza nowa promocja, a co za tym idzie również kolejna prezentacja pachnących nowości, ale o tym już jutro…

Dodaj komentarz

Nie będzie publikowany

Jeżeli posiadasz