Słowo od… Kazika Staszewskiego

przez Ola @ Czerwiec 16, 2013

„(…) Chcąc uczestniczyć w życiu społecznym współczesnego świata, szeroko pojętym systemie, musisz mieć ten internet, telefon komórkowy, karty kredytowe, jakieś chipy – przecież to jest gigantyczne pole do inwigilacji.

Kiedyś, żeby dzielnicowy mógł cię namierzyć, musiał się przejść, popytać, a teraz wystarczy jak wbije pesel i może mieć praktycznie wszystkie informacje o tobie. Stajemy przed mało optymistyczną alternatywą – albo uczestniczysz w systemie i otrzymujesz od niego wszystkie wygody, ale godzisz się na totalną inwigilację, albo uciekasz do lasu, wyłączasz się, ale żyjesz jak w epoce kamienia łupanego.

(…) Swojego czasu załapałem się na Naszą Klasę, ale głównie dlatego, że odnalazłem tam kupę ludzi, o których nie miałem pojęcia, co się z nimi dzieje. Potem zaczęli wymagać udostępniania danych, to zrezygnowałem… Syn mi mówi, że Facebook to taka lepsza Nasza Klasa, ale to już chyba nie dla mnie. Nie mam konta, uważam jednak za coś chorego prezentowanie setkom czy kilku tysiącom osób prywatnego zdjęcia, zrobionego przed jakąś minutą, czy dwoma. Miejsce takiego zdjęcia jest w albumie, który pokazujemy osobom wybranym, bliskim, ukochanym albo takim, które dają nam energię, a nie ją zabierają (…)”

Ps. Dziś na Wyspach Dzień Ojca, więc przy okazji… życzę tego, co najlepsze wszystkim panom, którzy pełnią tę rolę w Polsce… 

Dodaj komentarz

Nie będzie publikowany

Jeżeli posiadasz