Obrazowe porównanie

przez Ola @ Sierpień 20, 2014

Czy zdarzyło się Wam kiedyś wziąć za dużo kremu tuż przed wyjściem, a później szukać bezradnie możliwości pozbycia się jego nadmiaru?
Mnie jak najbardziej i to nawet ostatnio…
Często też używam polskiego kremu z witaminą A w tubce. Tłusty, gęsty krem idealnie rozwiazuje problem suchych rąk i paznokci, choć przy okazji tworzy się nowy – z jego odpowiednim dozowaniem. Trzeba nie lada siły, by go z tej tubki wycisnąć, a ta, której użyłam ostatnio, otworzyła się… po przeciwnej stronie;) i… było go tyle, że mogłam się dzielić z innymi pasażerami;)
Jak się okazuje, nie ja jedna mam w tej kwestii doświadczenie, dlatego nasz firmowy miesięcznik dla klientów zamieścił praktyczną podpowiedź dozowania poszczególnych kosmetyków, by ich zbędnie nie marnować i dziś podzielę się z Wami tą wiedzą…

Pomogą w tym owocowo-warzywne przykłady, ponieważ:
- dla balsamu do ciała to wielkość połowy kiwi, osobny na każdą z trzech partii ciała -  ramiona i dekolt, brzuch i plecy oraz nogi,

- dla kremu do twarzy – to odpowiednik ziarna fasoli, ponieważ już tyle wystarczy, by „nakarmić” skórę. Nie zapomnijcie ogrzać go trochę wcześniej w palcach i następnie delikatnie rozprowadzić … zawsze ku górze;)

White beans

- dla kremu BB – to wielkość ziarnka grochu, ponieważ ten krem używamy już na krem podstawowy, więc nie musi być go dużo,

- dla kremu do oczu – odpowiednik pojedynczego ziarenka  słonecznika, ale w łupince;) Skóra w tym miejscu jest bardzo cienka, więc krem, czy żel wnika szybciej niż na pozostałych częściach twarzy. By zapobiec lub zredukować zmarszczki mimiczne nakładamy go pod oczami i na powiekach, delikatnie masując.

- dla szamponu – to wielkość jednej cząstki mandarynki,

- a dla pianki do stylizacji włosów – to odpowiednik średniej wielkości truskawki, dzięki czemu włosy nie będą ciężkie

Pozdrawiam ciepło!

Dodaj komentarz

Nie będzie publikowany

Jeżeli posiadasz