Komunikat specjalny

przez Ola @ Marzec 25, 2013


Moja doba jest zdecydowanie za krótka, choć pewnie nie tylko moja… Próbowałam ją rozciągnąć do granic możliwości, ale przy obecnym stanie rzeczy już bardziej się nie da… Do pracy chodzić trzeba, nie ma rady, a ta łącznie z dojazdami zabiera mi aż 12 godzin codzienności. Po obowiązkach zawodowych są te domowe i w efekcie zostaje 6 godzin na sen, a czasem  nawet mniej. Chciałoby się jeszcze poczytać, bo góry gazet i książek rosną w oczach, pouczyć, dotlenić w terenie i wyskoczyć tu, czy tam, ale niestety, nie można mieć wszystkiego…

Żeby nie zwariować w tej czasówce, a w przyszłości nadal cieszyć się dobrym zdrowiem, postanowiłam przeprowadzić tej wiosny mały remanent… Wybór padł na mojego bloga! 

Trudno w to uwierzyć, ale (z małymi wyjątkami), piszę do Was codziennie już ponad… 10 miesięcy i w tym czasie, dzieląc się słowem i zdjęciem, opublikowałam aż 280 wpisów!!! Liczby te potwierdzają jak dużą radość sprawia mi blogowanie         i zapewniam, że mogłabym to robić jeszcze częściej tyle, że nie samym pisaniem człowiek żyje… a szkoda!

„Słowo do słowa” to najmłodszy, ale zarazem najbardziej wymagający element  mojej codzienności… dlatego swoją rewolucję zacznę właśnie od niego.           W związku z powyższym, dla zachowania odpowiedniej równowagi w różnych dziedzinach życia:) postanowiłam, że mój „londyński coDziennik”, stanie się pamiętnikiem… i to już od tego tygodnia! Mam nadzieję, że nowa forma w ogóle nie wpłynie na nasze dotychczasowe relacje i będzie jak dawniej:) A, że pisać lubię tak samo jak mówić, to na pewno nie będziecie musieli długo czekać na kolejną odsłonę:)

Obiecuję!!!

Pozdrawiam i… do odbioru!

Dodaj komentarz

Nie będzie publikowany

Jeżeli posiadasz