Znowu w Londku…

przez Ola @ Styczeń 5, 2016

Wszystko, co dobre szybko minęło - jak zwykle, niestety:(
Nasz świąteczno-noworoczny pobyt w Polsce zakończył się dokładnie w niedzielę rano na warszawskim Okęciu, skąd samolot zabrał nas na Wyspy…

Warszawa z lotu ptaka

po uprzednim usunięciu lodu ze skrzydeł:)

Lotnisko Okęcie, Warszawa -18st

Warszawa - Londyn

Z uwagi na ilość naszych spotkań z rodakami:) oraz wewnętrznych podróży po centrum kraju, nie mogę powiedzieć, że był to leniwy czas, ale na pewno bardzo urozmaicony i to nie tylko pod względem towarzyskim;)

Jak to zwykle bywa po takiej kilkudniowej przerwie od pracy, trudno przywyknąć do budzika. Brutalnie wdziera się w nocną ciszę i zmusza do wstania, wciąż ciemnym rankiem, dlatego zaraz po przylocie próbowaliśmy rozciągnąć ten ostatni, wolny dzień do granic możliwości, celowo opóźniając nasz powrót do domu…
I tak,  mimo deszczu spacerowaliśmy sobie po mieście, wspominając rodzinne Święta i odkrywając przy okazji kolejne, przyjemne dla oka miejsca, łagodnie adaptując się do angielskiej rzeczywistości…

Coffee time

Coffee time

Oj, naprawdę nie chciało mi się wracać do swoich obowiązków, ale jestem i… właśnie teraz oficjalnie witam się z Wami w Nowym 2016 Roku!!! Wszystkiego dobrego i do napisania!!!

Dodaj komentarz

Nie będzie publikowany

Jeżeli posiadasz