Z wizytą na Bałkanach, cz. 5 – Czarnogóra – BUDVA
przez Ola @ Lipiec 3, 2022
W ramach poszerzania turystycznych horyzontów, wybraliśmy się do BUDVY, oddalonej od Kotoru zaledwie 30min, jazdy, by na własne oczy zobaczyć ten tzw. legendarny kurort Czarnogóry.
Kamienista plaża sprawia, że chętni na słoneczną kąpiel chętniej rozsiadają się na plastikowych krzesłach lub w nadmorskich restauracjach niż bezpośrednio na ręcznikach. Dla spacerowiczów przygotowano promenadę, którą dochodzi się bezpośrednio do Starego Miasta.
W jego wąskich alejkach można poczuć więcej chłodu, a przede wszystkich popatrzeć na jednolitą architekturę, zajrzeć do tamtejszych zabytków i sklepów z pamiątkami.
Monumentalne budynki istniejących już lub powstających w zastraszającym tempie hoteli i apartamentowców przysłaniają jedyne, co tam piękne jeszcze zostało, czyli… góry. Niestety, turyści, których tam spotkaliśmy, zapatrzeni w swoje telefony, nie szukają kontaktu z naturą, tylko wybierają miejski lans w swoich pseudo markowych ubraniach. Budva, podobnie jak niektóre nadmorskie miasta w Polsce, czy na świecie pozbawiona jest własnego charakteru. Zaniedbanie, kicz i ta wszechobecna betonoza sprawia, że na pewno nie odpoczęłabym psychicznie w takim miejscu. Szczerze podziwiam tych, którzy spędzają tam swoje wakacje, bo mnie… od razu chciało się jechać dalej:)
Nie byliście w Budvie? To nie żałujcie. Planujecie? To nie polecam:)
Cdn…
Dodaj komentarz