Wakacyjne pamiątki

przez Ola @ Sierpień 8, 2014

Dla niektórych osób wakacje są już tylko miłym wspomnieniem, a inni szczęściarze dopiero pakują walizki. Oczywiście szczerze im tego  zazdroszczę, bo jak wiecie z moich ostatnich relacji… jestem niestety w tej pierwszej grupie.
Z górskich wakacji, oprócz wspomnień i mnóstwa pamiątkowych zdjęć, przywiozłam również… kilka znamion.

Niestety, mojej jasnej karnacji nie jest dane przebywać na słońcu, a przynajmniej nie bez konsekwencji. Wcale mnie to nie dziwi, ponieważ nie używam regularnie kremów do ciała z filtrami, tłumacząc to sobie na różne, wygodne sposoby. A to błąd!

1

Na twarzy stosuję je nie tylko latem, ale przez cały rok, więc sama nie wiem, czemu innym partiom ciała tak łatwo odpuszczam. No, cóż lenistwo kosztuje i skóra bardzo szybko odpłaca się za niewłaściwe traktowanie… kolejnymi znamionami i starzeniem. Dużo się mówi o czerniaku, zachęca do stosowania skutecznej ochrony i badań profilaktycznych… Skorzystałam z nich i wybrałam się do lekarza na dermoskopię, by przyjrzał się bliżej moim „letnim pamiątkom”. Na szczęście wszystko jest w porządku i do następnej wizyty za półtora roku, czy dwa lata, mogę spać spokojnie. W myśl zasady… „lepiej późno niż wcale” obiecałam sobie poprawę, czyli jak najszybszy zakup odpowiedniej ochrony i jej właściwe stosowanie. Przy wyborze, warto pamiętać, by były dobrej jakości o chroniły nas nie tylko przed promieniami UVB, ale również przed UVA, które wynikają w głębsze warstwy skóry i trwale niszczą jej struktury. Wśród sprawdzonych poleca się kosmetyki apteczne firmy LaRoche-Posay, Vichy, czy Lancaster.

Pozdrawiam serdecznie i życzę Wam słonecznego weekendu… z odpowiednim SPF.

Dodaj komentarz

Nie będzie publikowany

Jeżeli posiadasz