Słowo od… Michała Matejczuka
przez Ola @ Listopad 1, 2020
„Ktoś zrezygnował ze mnie, gdy zacząłem kochać. Ktoś pogasił światła, gdy już było jasne, w którą stronę serce trzeźwo chce podążać.
Ktoś przysypał śniegiem niezapominajki. Poobrywał listki polnym koniczynom. Ktoś obrócił w popiół najgorętsze słowa. Ktoś przestał wierzyć. Ktoś obrzucił winą.
Dzieją się teraz noce pełne cudów… Ktoś właśnie kogoś pokochał od nowa. Gdzieś pachnie ciastem i kwiatowym winem… A u mnie noc listopadowa.”
Dodaj komentarz