Słowo od… Artura Żmijewskiego

przez Ola @ Czerwiec 24, 2018

Artur Żmijewski

„(…) Jeśli mam wykrzyczeć frustrację, wolę zrobić to w lesie, w garażu albo w samochodzie. Zdarza się, że za kółkiem wyglądam jak idiota, bo właśnie odreagowuję stres – nadmiernie gestykuluję, gadam do siebie. Na szczęście jestem aktorem, ludzie myślą: powtarza rolę.”

Dodaj komentarz

Nie będzie publikowany

Jeżeli posiadasz