Rower
przez Ola @ Październik 26, 2013
Od początku wiosny marzę o rowerze;)
Z dnia na dzień, myśl o posiadaniu jednośladu przeradza się w coraz większą obsesję i równa się już rowerowemu pragnieniu sprzed Pierwszej Komunii… Wtedy wymodliłam sobie czerwony model Wigry3, który był tym, na co czekałam i który dał mi wiele radości, umilając wolny czas na powietrzu.
Ja chcę rower…
…najchętniej taki…
Teraz marzy mi się jednoślad miejski, koniecznie z koszykiem, bym na styl francuski mogła wozić w nim kwiaty i bagietki;)
Niestety, na chwilę obecną moje osiedle nie zapewnia zewnętrznych „miejsc postojowych”, a wewnątrz też nie mam gdzie go trzymać, dlatego ten zakup na pewno się odwlecze…
Przeżyję, szczególnie teraz, kiedy dzień robi się coraz krótszy i niedługo w ogóle nie będzie okazji, by wybrać się rowerem za miasto… Ale w przyszłym roku nie odpuszczę tak łatwo… nawet gdybym się musiała przeprowadzić;)
Dodaj komentarz