Rajska wyspa… Capri
przez Ola @ Październik 28, 2017
Planując nasz wakacyjny wyjazd na Wybrzeże Amalfi, uwzględniliśmy również zwiedzanie Capri. Z uwagi na to, że wyspa znajduje się około 50km od stałego lądu, to turyści przebywający w Kampanii bardzo często przypływają tam z jednodniową wizytą. My, już na etapie teoretycznego planowania wiedzieliśmy, że kilka godzin, by ją zobaczyć, to zdecydowanie za mało…
Wypłynęliśmy z Salerno pierwszym promem, kiedy słońce dopiero się budziło, co sprawiło, że podczas rejsu mieliśmy idealne światło do zdjęć…
Głównym portem wyspy jest Marina Grande. To stąd wypływają promy w stronę Amalfi, Sorrento, Salerno oraz Neapolu, a także statki wycieczkowe do „Szmaragdowej Groty”, która, sądząc po kolejkach przy kasach, jest popularną atrakcją nie tylko w sezonie.
Wyspa ma w obwodzie zaledwie 17km, a port dzieli to wapienne wzniesienie na dwie części. Na prawo znajduje się Anacapri, gdzie można dotrzeć autobusem, taxi-cabrioletem albo pieszo…
a na lewo - Capri, gdzie oprócz wspomnianych wyżej rodzajów transportu, można skorzystać jeszcze z… kolejki torowej, podobnej do tej, która kursuje na Gubałówkę.
Po zejściu na ląd, postanowiliśmy ambitnie dostać się do Anacapri schodami, ale w połowie drogi pożałowaliśmy tej decyzji… Mimo początku października, żar wciąż lał się z nieba, stroma, skalista droga wydawała się nie mieć końca, a plecaki ważyć podwójnie;) Jak tylko nadarzyła się okazja zeszliśmy na krętą ulicę, by zaoszczędzić swoim kolanom różnicy wysokości. Niestety, nie była możliwa zbyt długa kontemplacja zastałych widoków po trasie,
ponieważ i bardzo wąska droga i duże natężenie ruchu, zmuszało nas do ciągłego przytulania się do skał, by zwyczajnie… ujść z życiem:) Udało się i wkrótce po zameldowaniu, mogliśmy zacząć zwiedzanie Anacapri…
oraz Capri… już w zwolnionym tempie.
W powietrzu, oprócz wszechobecnych cytryn, czuć było woń kwiatów, pachnących w Ogrodzie Augusta równie mocno jak flagowe dla Capri perfumy - „Carthusia”, których historia prowadzi do klasztoru Kartuzów, kiedy to w 1380 roku powstał przypadkowo pomysł na ich stworzenie…
Z ogrodów, założonych w XX wieku przez Friedricha Alfreda Kruppę, rozciąga się widok na skalistą drogę,
również jego projektu (niestety obecnie w remoncie), prowadzącą bezpośrednio na plażę – Marina Piccola
oraz panorama na trzy skaliste stożki – Faraglione – Stellę (109m), Mezzo (82m) i Scopolo (106m).
Prawdę mówiąc, to cała wyspa jest jak jeden malowniczy ogród, bardzo zielony, pachnący i spójny, dlatego całodzienne spacery były dla nas prawdziwą przyjemnością, ale…
ale tak naprawdę to wizyta w najwyższym punkcie widokowym Anacapri – Monte Solaro, dopełniła uroku tamtejszej scenerii i dlatego wymaga już osobnej uwagi:)
Dodaj komentarz