Pachnie, czy nie pachnie…

przez Ola @ Październik 19, 2012

Świat zapachów nie jest mi obcy, ale jak się okazuje, wciąż potrafi zaskakiwać…

Od naprawdę długiego czasu, chciałam przetestować jeden, o którym słyszałam dużo dobrego. Bardzo mi zależało, by go poznać osobiście i samej odkryć tajemnicę jego popularności za wielką wodą. Powszechnie wiadomo, że testując nowy zapach, najlepiej sprawdza się go bezpośrednio na skórze, ponieważ jak się często okazuje, konfrontacja papierka z rzeczywistością, może nas naprawdę rozczarować. To przecież zależy od nas, od naszego „składu chemicznego”, temperatury, czy nawet koloru włosów jak pachnidło zgra się ze skórą i w tej kwestii, ten wąski papier ma najmniej do gadania… Gdy w końcu udało mi się upolować miejsce naszego pierwszego spotkania, pojawił się problem… Użyłam testera, tak jak zawsze, ale tym razem… zupełnie nic nie czułam, co szczerze przyznam, było dla mnie szokującym przeżyciem. To tak jakbym nagle straciła węch, który przecież do tej pory pracował bez zarzutu, a co więcej, był nawet wrażliwszy od innych nosów. Mimo ogromnych wysiłków nie czułam żadnej nuty i pachnidło, które tak chciałam poznać, było wtedy dla mnie jak… woda. Lekko zestresowana sytuacją, poszłam po pomoc do dyżurującego wtedy specjalisty:)  Od niego właśnie, dowiedziałam się, że minimalistyczny wygląd butelki, odzwierciedla jej skład, co sprawia, że UWAGA… ta woda perfumowana, pozbawiona jest zapachu dla osoby, która ją testuje, ale doskonale wyczuwalna dla wszystkich innych wokół!!!

Escentric Molecules 01, bo tak nazywa się ta tajemnicza mikstura, powstała dzięki Iso E Super – składnikowi wypromowanemu przez kreatora – alchemika, Gezę Schoena, który w oryginalny dla siebie sposób, łączy syntetycznie uzyskane aromamolekuły w perfumach. Podobno, właśnie ta cenna cząsteczka imituje ciepłą nutę drzewa sandałowego lub cedru… podobno, bo ja niestety w drodze powrotnej do domu, nadal nic nie czułam… Jak się okazuje, takie chemiczne składniki są dziś często wykorzystywane we współczesnym perfumiarstwie, udając poszczególne składowe zapachu, idealnie uzupełniając się z innymi. W przypadku Escentric Molecules, Iso E Super jest jedynym składnikiem zanurzonym w alkoholu i występuje w głównej roli po raz pierwszy i to od razu w maksymalnym – 100% stężeniu. To wyjątkowo oryginalne i przezroczyste tworzywo jest jak bezpłciowa baza, więc mogą jej używać zarówno kobiety jak i mężczyźni… Dopiero reakcja ze skórą, tworzy niszową i zarazem bardzo unikatową kompozycję, której jednak na początku w ogóle nie jesteśmy w stanie przewidzieć. Nie zachowuje się bowiem jak tradycyjny zapach, który wyczuwalny jest zaraz po użyciu i który traci swoją moc z minuty na minutę:) tylko odwrotnie… Nawet przy wrażliwym węchu, poczujemy go na sobie, dopiero później… dużo później… 

Mnie delikatnie owiał swoją aurą po… godzinie, więc ewentualną decyzję o zakupie, najlepiej podjąć na drugi dzień:) niż stać w sklepie lub przed nim, czekając na rozpoczęcie akcji, czy co gorsze, pytać ludzi wokół… jak to pachnie! Swoją drogą jest     to rewelacyjna rewolucja:) by zapach perfum był w końcu indywidualny i naprawdę jedyny w swoim rodzaju!

Dodaj komentarz

Nie będzie publikowany

Jeżeli posiadasz