Oswajanie Gdyni, czyli… moja wizyta w Trójmieście

przez Ola @ Czerwiec 24, 2015

Jeszcze kilka lat temu nawet nie przypuszczałam, że ja, wielka miłośniczka gór będę kiedyś mieszkała nad morzem, ale fakty mówią same za siebie i właśnie Gdynia to mój docelowy port po powrocie z emigracji:) Na chwilę obecną nie umiem jednoznacznie stwierdzić kiedy zakotwiczymy tutaj na stałe, ale z każdą wizytą w Trójmieście, czujemy się coraz bardziej u siebie, ciesząc oczy chociażby takim sielskim widokiem z własnego balkonu:)

14gd

Alicja Majewska śpiewała kiedyś, że „to nie sztuka wybudować nowy dom, sztuka sprawić, by miał w sobie duszę”, dlatego za każdym razem dajemy chłodnym murom cząstkę siebie i systematycznie ocieplamy pomieszczenia…

m2

m1

1gd

czując pod skórą, że będzie nam się tutaj dobrze mieszkało…

5gd

3gd

4gd

6gd

7gd

13gd

11gd

12gd

8gd

10gd

Cdn…

Dodaj komentarz

Nie będzie publikowany

Jeżeli posiadasz