„Milczenie jest złotem”, a czasem nawet… koniecznością :(
przez Ola @ Grudzień 2, 2014
W zeszłym tygodniu straciłam głos… Początkowo to było nawet zabawne słyszeć siebie w bardziej basowej tonacji, ale kiedy problem zaczął się nasilać i przestałam już swobodnie komunikować się z ludźmi, to zaczęło mi to naprawdę przeszkadzać.
W sobotę nie mogłam zaśpiewać z innymi na urodzinach mojej czeskiej przyjaciółki, a wczoraj… iść do pracy. Mój głos przypomina obecnie ten, którym mówił serialowy Balcerek („Alternatywy 4), a wypowiadane z trudem wyrazy, bez żadnej kontroli urywają się w połowie, narażając mnie na serię powtórek…
Domowe sposoby w postaci miodu i herbat z syropem z czarnego bzu, czy malin okazały się zbyt słabe na tę okoliczność, więc… poszła baba do lekarza, bo musiała. Lekarz tym razem zaskoczył swoim niestandardowym zachowaniem i nie polecił jak zwykle paracetamolu, choć oczywiście wspomniał o nim na sam koniec, co tym samym było brakującą kropką nad i:)
Na zapalenie krtani, które jak się okazuje mnie dopadło, dostałam antybiotyk – mój pierwszy od ponad 10 lat, więc liczę, że tym bardziej się wykaże i… jako „Etatowa Gaduła” vel „Bielicka” doczekam szybkiej poprawy w tej materii. Na razie muszę jednak siedzieć w domu, chroniąc swoje gardło jak… zawodowa śpiewaczka i słuchać swobodnego wyrażania opinii innych, szczerze im tego zazdroszcząc:)
W tej sytuacji… pisząc do Was, polecam magiczną miksturę, która skutecznie ochroni Was przed grudniowym chłodem, a w razie konieczności, złagodzi też dokuczliwe objawy przeziębienia.
Jej przepis sama poznałam niedawno, a dotarł do mnie, chodząc po dobrych ludziach, którzy w kwestii skuteczności zdążyli przyznać jej już bardzo wysokie noty – polecam i ja…
Potrzebujemy: 1/2 litra wody, 3 ziarenka czarnego pieprzu, 2 ziarenka goździków, łyżeczkę suszonej bazylii, szczyptę soli, szczyptę mielonej kurkumy, łyżeczkę startego imbiru, 2 ziarenka kardamonu i 3-4 plastry cytryny. Podgrzewamy wszystko razem w małym garnku przez 10 min. a następnie wlewamy do kubków przez małe sitko. Trochę później dodajemy miód, by zbyt ciepła woda nie pozbawiła go właściwości leczniczych… i gotowe!
Trzymajcie się zdrowo, pozdrawiam!
.
Dodaj komentarz