Miesiąc w obiektywie – WRZESIEŃ 2021
przez Ola @ Październik 22, 2021
Opóźnienie w podsumowaniu WRZEŚNIA wiąże się ściśle z moim urlopem, który tradycyjnie wykorzystaliśmy jesienią…
W tym roku, z uwagi na brak chęci kupowania testów Covid-owych, obowiązkowych w zagranicznych podróżach i tracenia cennego czasu na późniejszą kwarantannę, postawiliśmy kontynuować lokalne zwiedzanie, by zobaczyć jeszcze na Wyspach to, co od dawna chcieliśmy, a z czym do tej pory nie było nam po drodze. Tym razem zaplanowaliśmy sobie wyjazd do angielskiej Krainy Jezior – Lake District i do walijskiej Snowdonii. Zanim jednak wyruszyliśmy w nowe miejsca, umilaliśmy sobie codzienność, obcując ze sztuką w Muzeum Victorii i Alberta, który jest obowiązkowym punktem na mapie miasta dokąd, jeszcze w normalnym życiu, zbieraliśmy naszych gości.
Co ciekawe, muzeum jest na tyle duże, że czasowo nigdy nie byliśmy w stanie zobaczyć go w całości, dlatego dawkujemy sobie tę przyjemność, szczególnie przy niepogodzie.
Natomiast, z każdego słonecznego, ale i bezdeszczowego dnia czerpaliśmy garściami, spotykając się gdzieś w mieście bezpośrednio po pracy i spacerując do późnego wieczora, bez względu na dni tygodnia.
Wrzesień był też okazją do babskich spotkań i odwiedzin dawno nie widzianych znajomych w Manchesterze, skąd później wyruszyliśmy na dalsze zwiedzanie.
Zgodnie z planem, na ostatnie dni miesiąca, naszym domem stało się miasteczko Ambleside, skąd eksplorowaliśmy te malownicze tereny. Lake District oczarował nas od pierwszych minut pobytu i utwierdził w przekonaniu, że wioski w Cotswolds, którymi się do tej pory zachwycaliśmy nie są jedynymi, uroczymi w całej Anglii.
Już wkrótce zdam Wam relację z całego wyjazdu, a tymczasem kończę moje, wrześniowe podsumowanie i życzę Wszystkim udanego weekendu!
Dodaj komentarz