Miesiąc w obiektywie – MARZEC ’15
przez Ola @ Kwiecień 1, 2015
Dziś nowy nam miesiąc nastał, więc zgodnie z tradycją czas na podsumowania tego minionego…
A, że „w marcu jak w garncu”, to i moja codzienność też była urozmaiconą mieszanką:) Wtedy, kiedy na Wyspach wiosna budziła się do życia,
ja konsekwentnie pokazywałam Wam zimowy urlop w Zakopanem, z przyjemnością wspominając cały pobyt…
W miedzy czasie był Dzień Kobiet, którego Anglicy, z roku na rok są coraz bardziej świadomi:) choć my, kobitki nie potrzebujemy święta w kalendarzu, by się spotkać…
a kwiaty od Małżona dostaję również bez okazji:)
Po powrocie z Zakopanego otrzymałam prezent urodzinowy od mojej czeskiej przyjaciółki, ze specjalnie przygotowaną kartką – ooh, la, la – Francja elegancja, czyli to, co Ola lubi najbardziej:)
W połowie miesiąca spontanicznie poleciałam do Polski, gdzie spędziłam bardzo fajny czas w Trójmieście…
dlatego cieszę się, że pod koniec kwietnia znów tam będę:)
W Londku, coraz cieplejsze i coraz dłuższe dni też zachęcają do spacerów po mieście…
Zawsze w pełnej gotowości do utrwalania otaczającej mnie rzeczywistości, bez względu na wypchane torby i zajęte ręce – chcieć to przecież móc:)
To był dobry czas na odkrywanie kolejnych klimatycznych miejsc, pachnących kawą
i zakupy „pod chmurką”, gdzie w końcu zaczyna pachnieć nowalijkami.
Na stacji kolejowej St. Pancras oczekiwanie na pociąg można umilić sobie graniem na pianinie,
a mnie gra teraz w uszach płyta Justyny Steczkowskiej – „Alkimja”, do której zawsze wracam z przyjemnością… Polecam i pozdrawiam, życząc Wam udanego kwietnia!
Dodaj komentarz