MARZEC 2022

przez Ola @ Maj 25, 2022

Kalendarzowa wiosna zaczęła się w Londynie… strajkiem metra, co jak zawsze utrudnia codzienne życie. Nie chodzi tutaj o brak możliwości dojazdu do pracy po szynach, bo na szczęście istnieją jeszcze inne możliwości, ale o te tłumy, które nagle wychodzą na powierzchnię, co sprawia, że w ogóle nie można wsiąść do autobusu, a drogi korkują się nawet tam, gdzie zwykle jest pusto… Ale było, minęło i może na kilka miesięcy wystarczy tych związkowych porozumień marcowych na terminowe dotarcie do celu;)

metro

Jeśli mowa o podróżowaniu to mieliśmy już w planie kolejny wypad „za miasto”, tym razem na Bałkany, które rekomendowane mocno przez znajomych, doczekały się w końcu naszej uwagi:) Wszystko przez to, że z dniem 18 marca zniesione zostały dotychczasowe restrykcje wjazdowe na teren Anglii i znów można było przeglądać mapę… Szczęście niepojęte, ale zanim zaczęliśmy konkretne planowanie, czekało mnie jeszcze kilka spotkań w Londynie. Pierwsze – przy okazji Dnia Kobiet,

Kobieca kawka

drugie, już kilkudniowe – z moją czeską przyjaciółką – Martiną, której nie widziałam ponad 3 lata,

Spotkanie z Martiną

a z którą pewnej, słonecznej niedzieli pojechaliśmy do Canterbury, by odetchnąć trochę innym powietrzem.

Niedziela w Canterbury

Spacer po Canterbury

Stare miasto - Canterbury

Canterbury

Trzecim spotkaniem marca był… wieczór z ZAZ, z którą widzieliśmy się ostatnio 7 lat temu. Tym razem koncert nie odbywał się w małym klubie, tylko na głównej scenie The Albert Hall, której wnętrze mieliśmy okazję zobaczyć po raz pierwszy. Cudowne jest to, że sukces tej skromnej dziewczyny, która początkowo prezentowała swój muzyczny talent tylko na paryskich ulicach, mimo upływu lat w ogóle jej nie zmienił i nie zmienia! Wspaniały wieczór i… jak zwykle szkoda, że minął zbyt szybko:)

ZAZ London 2022

W marcu wybrałam się też do Cambridge, ale tylko na spotkanie z kolegami i koleżankami po fachu. Mimo, że bywam tam ostatnio dosyć często, to tym razem nowa lokalizacja testu językowego sprawiła, że poznałam miasteczko od innej strony…

Cambridge o poranku

Kaczki z Cambridge

Architektura Cambridge...

Wiosenne drzewa w Londynie też uginały się od kwiatów, które wręcz zaglądały do okien… i choć wciąż było chłodno, to naprawdę pięknie.

Startford

wiosna w oknie

Skończył się MARZEC i miesięczny urlop kolegi z pracy, co sprawiło, że moje godziny pracy wróciły do normy i… w końcu miałam z kim dzielić zawodowy stres;) Jak wiadomo na stres najlepsze są też wycieczki poza codzienność, czym dla mnie jest.. czytanie książek. Dzięki abonamentowi w księgarni „Legimi” załadowałam sobie na swój czytnik kilka tytułów i w zależności od nastroju ściągam je teraz z półki:)

Książki z Legimi

Trzymajcie się!

Dodaj komentarz

Nie będzie publikowany

Jeżeli posiadasz