Kosmetyczne historie… cz.1

przez Ola @ Wrzesień 16, 2014

Dla większości z nas kosmetyki kolorowe są podstawowym narzędziem codzienności, a kosmetyczka jedną z ważniejszych rzeczy w torbie…
Automatycznie kupujemy tusze do rzęs, czy róże do policzków nie zdając sobie sprawy jak dawno zostały wymyślone. Co więcej okazuje się, że mimo upływu czasu, wiele z nich stało się prawdziwą legendą… i do tego wiecznie żywą;)
Jak wiecie, ten kolorowy świat towarzyszy mi na co dzień – z czysto zawodowego powodu, dlatego z łatwością mogę opowiedzieć pokrótce jak to się wszystko zaczęło…

Jest rok 1863 Aleksander Bourjois wymyśla formułę suchego różu dla aktorek, który z czasem, szczęśliwie trafia do ogólnego użytku i… do dziś jest jednym z najbardziej rozpoznawalnych i najchętniej kupowanych produktów do makijażu tej marki.

Rok później w Londynie, w 1864 Eugene Rimmel eksperymentuje, łącząc węgiel z wazeliną, tworząc miksturę do przyciemniania brwi i rzęs i którą z powodzeniem sprzedaje w swojej aptece przy Bond Street. W 1880 roku ulepsza tę formułę, mieszając nietoksyczny brązowy pigment z mydłem i wprowadza nowość do sprzedaży jako Water Cosmetique Mascaro.
Drogą prób i błędów tworzy pierwszy tusz do rzęs ze szczoteczką, umieszczoną wewnątrz opakowania i wprowadza ją na rynek. Nie muszę dodawać, że patent przetrzymał kolejne techniczne odkrycia na świecie i po dziś dzień już nie tylko Rimmel sprzedaje tak swoje maskary.

W roku 1872 francuski fryzjer – Francois Marcel odkrył, że fale na głowie utrzymują się dłużej jeśli zakręca się pasma włosów wokół gorących nożyczek. Swoje spostrzeżenia wykorzystał w 1905 roku tworząc „Iron Curling”, co z czasem udoskonalono o możliwość regulacji temperatury, a to już automatycznie otworzyło drzwi dzisiejszym pomysłodawcom wszystkich produktów do włosów takich jak elektryczne szczotki, czy prostownice do dalszych działań.

W 1915 roku nadeszła pora na pomadkę do ust. Pół wieku wcześniej dostępna była tylko dla aktorek i… pań lekkich obyczajów.
Jej pierwsza, woskowa wersja została stworzona przez braci Guerlain w praktycznym, wymiennym opakowaniu z silikonu i nazwana „Don’t forget me”. Do dziś ani ta marka, ani sama pomadka nie zostały przez klientki zapomniane… i co więcej jest dla wielu kobiet jednym z najważniejszych kosmetyków w torebce:)

Cdn…

Dodaj komentarz

Nie będzie publikowany

Jeżeli posiadasz