Gdyńskie eM…
przez Ola @ Listopad 27, 2014
Moje gdyńskie cztery kąty przestały już w końcu straszyć surowym betonem i wnętrze przyszłego lokum z miesiąca na miesiąc zaczyna nabierać coraz bardziej domowego wyglądu;) Nareszcie!
W związku z tym, przez ostatnie tygodnie moją lekturą do poduszki są magazyny tematyczne poświęcone urządzaniu mieszkań:) Przeglądam je do znudzenia w poszukiwaniu praktycznych rozwiązań i coraz bardziej wizualizuję tę własną przystań:)
Oczyma wyobraźni już… parzę herbatę w swojej kuchni i siadam na sofie, by poczytać książkę z domowej biblioteczki:) Mmmm… cudowne uczucie, dlatego wierzę, że już niedługo osobiście tego doświadczę, a tymczasem pozdrawiam… wciąż z Londynu i życzę, by Wasze marzenia oraz plany też mogły się szybko urzeczywistnić.
Miłego dnia!
Dodaj komentarz