Słowo od… Michała Rusinka

przez Ola @ Kwiecień 21, 2013

„(…) Czasami bywam zapraszany do programu Dzień Doby TVN, gdzie moja ignorancja wprawia realizatorów w osłupienie. Głównie objawia się to nierozpoznawaniem ludzi, których wszyscy rozpoznają (…) A że ostatnio bywam w mediach stosunkowo często, zacząłem być sam podejrzewany o celebrytyzm. To jednak czcze pomówienie.

Niedawno zostałem zaproszony na ekskluzywny bal. Wracałem akurat z zagranicy, przebierałem się w toalecie na Okęciu. Taksówkarz podwiózł mnie prosto przed wejście, ale musiałam coś zrobić z moją starą „obśląpioną” walizką. Kiedy paparazzi zobaczyli, że bezczeszczę nią czerwony dywan, byli zniesmaczeni. Żaden nie zrobił mi zdjęcia, a jeden syknął nawet: „czerwony jest dla gwiazd”. Odpowiedziałem, że gwiazda jest w walizce. Ale i zaraz dostałem dowód, że nie jestem celebrytą. Mogę spać spokojnie.”

Dodaj komentarz

Nie będzie publikowany

Jeżeli posiadasz