Słowo od… Mariusza Szczygła

przez Ola @ Luty 9, 2014

Mariusz Szczygieł

 „(…) Mój tata nigdy nie przejmuje się tym,  co o nim mówią. Mógłby pójść do teatru w sandałach, nie widzi w tym problemu. Nie zna poczucia obciachu, bo nie ma żadnych kompleksów. Życie jest dla niego komedią.  Jak na człowieka, który nie czyta, ma genialną zdolność formułowania zdań, które zmuszają do myślenia.

Raz mieliśmy się gdzieś wybrać. Jeszcze się ubierałem, wiec dałem mu album Picassa, żeby się nie nudził, mówiąc: „Pomiń te czarno-białe reprodukcje i zobacz kolorowe,  bo to ciekawsze”A on mi na to: „Synu, to ty jesteś po tylu szkołach, taki uczony pisarz, a nie wiesz, że album się ogląda za porządkiem. Jak ty będziesz oglądał tylko kolorowe, to co ty będziesz wiedział z życia? W życiu najpierw trzeba oglądać czarno-białe, a potem zasłużyć na kolor”. 

I to zdanie taty mocno we mnie zapadło”.

Dodaj komentarz

Nie będzie publikowany

Jeżeli posiadasz