Angielskie inności cz.4

przez Ola @ Lipiec 23, 2012

czyli… ANGIELSKIE OKNA. Otwierają się na dwa sposoby, pionowo na styl amerykański lub poziomo, na styl tradycyjnie europejski. 

Ten ostatni różni się jednak od powszechnie nam znanego tym, że te angielskie, otwierają się… na zewnątrz, bez względu na to, czy okna mieszczą się na parterze, czy na ósmym pietrze. Mycie ich, chociaż dwa razy do roku, nawet od wielkiego święta graniczy z cudem albo grozi śmiercią. Toteż nikt nie podejmuje ryzyka, ponieważ łatwiej wypaść razem z tym oknem niż je wyczyścić z deszczowych kropek. Zwykle więc dba się o nie tylko z bezpiecznej i stabilnej strony, czyli od wewnątrz mieszkania, co nie daje powalającego efektu… Nie wspomnę już o braku możliwości zainstalowania moskitiery, która latem ułatwia życie i zapewnia spokojny sen… bez komarów, ale co zrobić… taka angielska inżynieria budowlana.

W naszym, dwupiętrowym bloku okna myje zewnętrzna firma, więc nie muszę się stresować balansowaniem na wysokościach, ale niestety niektórzy, przez ten cudaczny wymysł albo nie mają czystego widoku albo sami wiją się na parapecie, by oczyścić je z kurzu. Okna oknami, ale problem stanowią również same szyby, które w większości występują tutaj pojedynczo.

By od jesieni do wiosny, nie musieć spać w polarze lub pod kilkoma kocami, dobrze jest je od razu uszczelnić lub zakupić… świeczki, najlepiej w hurtowej ilości, ponieważ stwarzają miły nastrój i przy okazji dają dużo ciepła… Sprawdziłam w praktyce i z powodzeniem, co roku, stosujemy te rozwiązania… W końcu jakoś trzeba sobie radzić, póki życie nam miłe :)

Dodaj komentarz

Nie będzie publikowany

Jeżeli posiadasz