Jurata – powrót po latach…
przez Ola @ Wrzesień 21, 2015
„Puste plaże Juraty, zasnęły kosze już (…) Patrzę w oczy jesieni, nad morzem stada chmur (…) Hotel wolnych pokoi, w recepcji pająk śpi. W torby wkładam powoli okruchy tamtych dni.”
Tę piosenkę Ireny Santor słyszałam w „Lecie z Radiem”, kiedy byłam z rodzicami na wczasach FWP:) W poprzednią niedzielę odwiedziłam Juratę ponownie… i jak tylko dotarliśmy do plaży wróciły wakacyjne wspomnienia i… oczywiście ta piosenka. Brakowało tam teraz tylko moich rodziców i… „kilku” wiosen mniej w kalendarzu, a byłoby jak dawniej:)
Bez problemu odnalazłam hotel, w którym wtedy nocowaliśmy i gdzie rytm dnia wyznaczały godziny serwowanych tam posiłków…
Hotel „Lido” powstał w 1933 roku i był jedną z pierwszych inwestycji budowlanych w tym miasteczku, a sama Jurata – najnowocześniejszym kurortem w przedwojennej Polsce. Oprócz nas gościli tam jeszcze artyści, politycy, biznesmeni, a wśród tych najważniejszych znalazł się m. in. prezydent Ignacy Mościcki, poetka Maria Pawlikowska – Jasnorzewska, aktor Eugeniusz Bodo i Jadwiga Smosarska…
W Juracie pachnie nie tylko nadmorskim powietrzem, ale również lasem iglastym, których jest tam całe mnóstwo.
Położenie miasteczka gwarantuje nie tylko raj dla grzybiarzy, ale i dla turystów, ponieważ w jednym miejscu mają tam dostęp i do otwartego morza i do wód Zatoki Puckiej, które dzieli od siebie zaledwie 600 metrów lądu. Jurata swoją popularność zawdzięcza także amatorom sportów wodnych tj. windsurfing, czy kitesurfing, którzy mają tam idealne warunki do ich uprawiania. Dla mnie mogłaby tam być tylko plaża… cudownie szeroka z idealnie miękkim piaskiem:)
Niestety, wieczorem trzeba było wracać do rzeczywistości, ale obiecałam sobie przyjechać tu jeszcze razem z rodzicami, by powspominać wspólnie te nasze wakacje sprzed… 30 lat
I choć… „już nie ma dzikich plaż, na których zbierałam bursztyny”, to na szczęście są wspomnienia, w których jak powiedział kiedyś brytyjski pisarz – Terry Pratchett… najważniejsze jest to, żeby mieć się gdzie zatrzymać i tam je wspominać.
Cudownie, że je mam…
4 komentarzy
Jak miło Cię widzieć szczęśliwą :-)
by Ewelina on 19 października 2015 at 21:02. #
Sentymentalny powrót po latach robi swoje:))
Miło, że tutaj wpadłaś!
Pozdrawiam ciepło!!!
by Ola on 19 października 2015 at 21:30. #
Piękne są takie powroty i wspomnienia :) Buziaki!
by Basia on 22 września 2015 at 22:33. #
Witaj Basiu!
Ale miło mnie zaskoczyłaś… Dzięki serdeczne, pozdrawiam ciepło!
by Ola on 23 września 2015 at 00:50. #