Miesiąc w obiektywie – SIERPIEŃ’ 15

przez Ola @ Wrzesień 7, 2015

Nadszedł czas, by podsumować ostatni miesiąc, ale aż trudno uwierzyć, że to był SIERPIEŃ, a nie listopad. Nie wiem czym sobie zasłużyliśmy, że słońce dociera do nas w tak skromnych ilościach, ale na pewno witamina D powinna być tutaj rozdawana za darmo, razem ze świeżym sokiem z marchwi, bo przecież pod obowiązkową tego lata parasolką, nie przybyło nam naturalnych rumieńców… no chyba, że ze złości:)

0

Lało, leje i lać będzie, więc dobrze, że wakacje poza „krainą deszczowców” wciąż przede mną. Już za kilkanaście dni będę mogła poczuć słońce na twarzy, a nie tylko krople deszczu.

b

Niestety jaśniejszy odcień nieba był tutaj prawdziwą rzadkością. Od dawna już czuć jesień w powietrzu…

c

dlatego zdążyłam się do niej odpowiednio przygotować:)

2

Lato w tym roku było wyjątkowo złośliwe nie tylko ze względu na pogodę, ale i na strajk metra. W sierpniu zgodnie z zapowiedziami związkowców odbył się kolejny 24 – godzinny paraliż podziemnego transportu. Ale, dzięki przesiadkom autobusowym już w końcu wiem, gdzie w Camden Town mieszkała Amy Winehouse:)

a

Dla osobistego rozwoju zmieniłam lokalizację pracy, co sprawiło, że zyskałam nie tylko możliwość poszerzania zawodowych horyzontów, ale i szczęśliwie odzyskałam swój stracony czas. Teraz dostosowałam tempo życia do własnych potrzeb i znów dostrzegam otaczającą mnie rzeczywistość.

d

Dzięki tej godzinowej rewolucji udało mi się pójść w końcu do kina… tym razem pod chmurką,

e

a także do Królowej Elżbiety… z odwlekaną latami wizytą.

g

Była też szansa na wędrówki z aparatem po mieście…

i

które z dnia na dzień zmienia swoje oblicze. Szczególnie w ścisłym centrum, gdzie nowoczesna architektura drastycznie ingeruje w jego historyczny wygląd.

k

Ilość dźwigów na metr kwadratowy w londyńskim City przypomina już coraz bardziej Stocznię Gdańską:) Strach się bać, co tam po sobie pozostawią…

h

A jeśli mowa o Trójmieście, to co chwilę podejmujemy jakieś decyzje dotyczące naszego gdyńskiego eM i co chwilę meblujemy się tam coraz bardziej:)

j

Do Gdyni wybieram się lada dzień, ale o tym już przy następnej okazji. Tymczasem pozdrawiam swoim… smakiem z dzieciństwa – prosto z Polski;)

l

i życzę Wszystkim udanego miesiąca!

Dodaj komentarz

Nie będzie publikowany

Jeżeli posiadasz