Bieg do celu

przez Ola @ Lipiec 26, 2012

Olimpijski ogień, o którym już wczoraj pisałam, przemieszcza się konsekwentnie w kierunku stadionu, by jutro stać się częścią historii… 

Przed godz. 10 rano, znalazł się w centrum, a dokładnie w miejscu, gdzie pracuję.       Nie zawsze zdarza się taka okazja, więc nawet szef odłożył wszystkie swoje obowiązki na później i wyszedł na zewnątrz, przecież klient nie zawsze musi być najważniejszy :) Podczas tego biegu i ja wyszłam do tłumu, by uchwycić raz jeszcze ten szczególny moment…

Ponadto udało nam się zorganizować wśród klientów owocną zbiórkę pieniedzy dla fundacji MacMillan, którą jako firma od lat wspieramy…

By być bardziej widoczni dla otoczenia, każdy z nas pracował dziś z jakimś zielonym elementem (makijaż, biżuteria, czy… sztuczne włosy :)), ponieważ to ten kolor daje nadzieje i jest w ich głównym logo. Z tą właśnie nadzieją, czekamy na wynik naszych dzisiejszych starań… już jutro liczenie monet…

Chcąc wspomóc fundację, sami zorganizowaliśmy naszą, wewnętrzną loterię fantową, której cały dochód również zasili jej konto. Każdy los był wgraną i wszyscy uczestnicy dostawali paczki -niespodzianki, choć dla mnie zawartość nie była dużym zaskoczeniem, ponieważ sama je przygotowałam. Przez trzy dni, niczym wolontariusz, pakowałam je pomiędzy swoimi obowiązkami, by jak najwięcej osób, mogło wziąć udział w zabawie, wpłacić pieniądze na ten szczytny cel i połączyć przyjemne z pożytecznym… i naprawdę się udało!

Dodaj komentarz

Nie będzie publikowany

Jeżeli posiadasz