Słowo do Słowa

Mam nadzieję, że koniec wakacji nie oznacza dla Was końca podróży i macie jeszcze coś w zanadrzu przed zimą:) Ja właśnie wybieram się do Polski i już jutro, zgodnie z wcześniejszym planem, będę w moim rodzinnym mieście:) Niestety tylko na dwie noce, ale chociaż raz nie muszę się martwić pakowaniem walizki:)

Wracam w poniedziałek, ale nie sama… Przyjeżdżają ze mną goście, którzy jeszcze nigdy nie byli w Londynie, więc ponownie wystąpię w sprawdzonej roli przewodnika i z przyjemnością oprowadzę ich po mieście.

Z zamiłowania do fotografii, a także ze względu na specjalne turnusy, utrwalam nasze wspólne zwiedzanie na zdjęciach, gwarantując je gościom w pakiecie. Tym razem też nie będzie odstępstwa od tradycji, dlatego przez najbliższe dni na pewno będzie z nami spacerował… mój „przyjaciel” – Nikoś, dzięki któremu i Wy będziecie mogli zobaczyć, co wydreptaliśmy w Londynie i poza:)

Czekajcie cierpliwie na foto-relacje, a tymczasem życzę Wam miłego weekendu, gdziekolwiek będziecie!!!