Słowo do Słowa

Święta za pasem, ale na przygotowanie Wielkanocy w naszym skromnym gronie nie potrzebuję dużo czasu:)  Nie ma konieczności robienia zakupów z długą listą i łączenia wszystkich składników do późnych godzin, bo i tak przecież najważniejszym symbolem Wielkanocy są jajka;) i ten świąteczny czas, który wspólnie spędzimy z bliskimi…

U mnie jak co roku, Święta na Wyspach, ale… w prawdziwie polskim nastroju, dlatego zgodnie z tradycją pójdziemy do naszego kościoła na Angel, poświęcić przygotowany wcześniej koszyk rozmaitości, a w domu… będą pisanki, żonkile do wiosennej dekoracji i sernik na wielkanocne popołudnie:)

Tak się złożyło, że to ciasto jest takim moim, prywatnym symbolem Wielkanocy, ponieważ robię je tylko raz w roku i to właśnie z tej okazji… Przepis zamieszczam poniżej i jak zwykle zachęcam do wypróbowania…

Na ciasto potrzebujemy:
40dkg mąki krupczatki, 5 łyżek kwaśnej śmietany, płaską łyżkę proszku do pieczenia, 20dkg cukru pudru, 30dkg margaryny, cukier waniliowy oraz 2 duże łyżki kakao.
Najpierw łączymy ze sobą wszystkie suche produkty, a potem dodajemy śmietanę i posiekaną margarynę. Zagniatamy razem,  a następnie dzielimy na dwie części i wkładamy do lodówki na 2-3 godziny lub dłużej.

Do masy serowej potrzebujemy:
80 dkg tłustego, zmielonego sera białego,  30dkg cukru pudru, 10dkg miękkiego masła, budyń śmietankowy i ewentualnie rodzynki.
Stopniowo dodajemy do sera wszystkie składniki, a na końcu ubijamy piane z 3 białek i dodajemy do masy, lekko mieszając.

Jedną kulkę ciasta rozkładamy na spodzie blachy i bez podpiekania wykładamy masę serową. Drugą kulkę ścieramy na tarce o grubych oczkach i pokrywamy wierzch sernika. Pieczemy około 40min. w 170st.

A jak tam Wasze wypieki? Czekam na ciekawe i… szybkie przepisy, ponieważ na pewno macie ich mnóstwo w swoich domowych zbiorach! A teraz… pozdrawiam weekendowo i życzę Wam pachnących przygotowań i pięknych Świąt!