Gdynia spowita mgłą
przez Ola @ Maj 28, 2019
W połowie miesiąca udało nam się odwiedzić Trójmiasto,
gdzie zorganizowaliśmy spotkanie po latach ze znajomymi z Łodzi…
Niestety, deszczowa aura w ogóle nie przypominała nam o tym, że jest środek maja, ale mgła, która zasnuła poźniej Gdynię w moje imieniny zrobiła mi… prawdziwy prezent. Jeszcze nigdy nie miałam okazji zobaczyć morza w takiej odsłonie, dlatego aparat fotograficzny był w ciągłym użyciu:)
Późnym popołudniem mleczna poświata zgęstniała jeszcze bardziej, przypominając mi słowa Stephena Kinga… „Mgła sprawia, że znajome twarze wydają się obce. Do tego dochodzi zapach – pradawna mewia woń, wciskająca się głęboko w nozdrza i budząca ukrytą część umysłu, zdolną do uwierzenia w potwory, gdy skraca się perspektywa, a serce ogarnia niepokój…”
Było mistycznie!
Dodaj komentarz