Z wizytą w Val di Funes, Włochy
przez Ola @ Grudzień 18, 2018
Planując jesienny wyjazd do Włoch, Val di Funes zajmowała jedno z czołowych pozycji na mojej liście… To stąd pochodzi Reinhold Messner, który jako pierwszy zdobył Koronę Himalajów i jako piąty na świecie Koronę Ziemi. Żeby tam dotrzeć ruszyliśmy z Bolzano pociągiem do oddalonego około 40km Bressanone (Brixen).
Wczesna pora sprawiła, że większość z urokliwych, brukowanych uliczek, w które wchodziliśmy była jeszcze pusta, podobnie jak odkryta przypadkowo kafejka w loftowym stylu:) To było idealne miejsce na naszą bardzo wczesną kawę i na początek bardzo udanego dnia…
W dalszą drogę zabrał nas autobus podmiejski, a naszym kolejnym przystankiem była malutka miejscowość St. Pietro i sąsiadująca z nią S. Maddalena, gdzie dolina ma swój początek…
Kiedyś krajobrazy tej malowniczej doliny drukowane w kalendarzach ściennych, zdobiły wnętrza wielu domów, a ja patrząc wtedy na nie zastanawiałam się, czy istnieją naprawdę… i już wiem, że to nie był fotomontaż:) Soczysto zielone łąki, jednolite kolorystycznie domy z zadbanym i bardzo kwietnym „obejściem” oraz zerowy komercjonizm sprawiają, że cała uwaga skupia się już tylko na tamtejszej przyrodzie, której pocztówkowe obrazy przyjemnie nas wyciszyły…
Dalszym etapem naszej wędrówki był spacer po Parku Krajobrazowym Puez-Odle, (Naturpark Puez-Geisler), którego nazwa pochodzi od masywu górskiego o tej samej nazwie i który od 2009 roku jest na liście UNESCO. Podobno występują w tym parku wszystkie warstwy skalne charakterystyczne dla Dolomitów, a ilość tras o zróżnicowanym stopniu trudności zadowoli wszystkich odwiedzających.
Na koniec, w restauracji na Hali Zans zjedliśmy pyszny obiad i znów bardzo późną porą wróciliśmy do Bolzano… Było cudnie!
Dodaj komentarz