Schodami w górę, schodami w dół, czyli… zwiedzanie Wybrzeża Amalfi, cz. 1
przez Ola @ Listopad 7, 2017
Kolejnym etapem naszej włoskiej podróży było… Wybrzeże Amalfi gdzie dotarliśmy promem z Capri w niecałą godzinę.
Wysiedliśmy w Amalfi, skąd kolejne 6km pod nasz docelowy adres w Maiori, dojechaliśmy już lokalnym autobusem.
Miasteczko słynie z największej plaży na całym Wybrzeżu, choć teraz, z perspektywy czasu wiem, że żadna z plaż, które widziałam we Włoszech, nie jest w stanie dorównać jakością… naszym bałtyckim:) Te od Salerno po Sorrento mają kamienne podłoże, a swój szary kolor zawdzięczają osadzeniu się… pyłu wulkanicznego, może dlatego opaliliśmy się bardziej podczas górskich wędrówek niż na plażowym ręczniku:)
Nasze wakacyjne mieszkanie z artystyczną duszą i… tarasem, na którym później, co wieczór, planowaliśmy kolejny dzień okazało się strzałem w 10-tkę, ale
byliśmy też bardzo ciekawi okolicy, dlatego po szybkiej organizacji, wyruszyliśmy na długi spacer…
A, że tylko kilometr dalej leży bliźniacze miasteczko – Minori to z marszu udaliśmy się z wizytą:)
Wstąpiliśmy po drodze do „Sal de Riso” na lody, ponoć najlepsze w okolicy,
poczekaliśmy na plaży do zachodu słońca i… tą samą drogą wróciliśmy do siebie.
Praktyczne informacje: 1. Szczerze odradzam zwiedzanie Wybrzeża Amalfi samochodem ze względu na bardzo kręte i wąskie drogi oraz trudne i drogie parkowanie.
2. Poza promami (rozkład tutaj), które po sezonie kursują rzadziej i nie do wszystkich portów bezpośrednio, bardzo dobrą alternatywą są połączenia autobusowe lokalnego przewoźnika – SITABUS. Czekają po prawej stronie od portu (rozkład tutaj). Warto wspomnieć, że autobusy jadące z Salerno w stronę Sorrento, kończą trasę w Amalfi, podobnie jak te jadące w przeciwnym kierunku. Żeby dotrzeć dalej poza Amalfi, trzeba się tam obowiązkowo przesiąść na drugi autobus. Cena biletu zależy od docelowego miejsca, dlatego kupując je w „Tabacchi” – odpowiedniku polskiego kiosku lub u kierowcy byliśmy pytani o cel podróży. Pamiętajcie, że bilet przesiadkowy obowiązuje na całej trasie i kasuje się go tylko w pierwszym autobusie.
Cdn…
2 komentarzy
Coraz bardziej mam ochotę pojechać na południe Włoch, szczególnie po Waszych opowieściach, zachętach i pięknych zdjęciach:-)
by Kasia on 11 listopada 2017 at 16:02. #
Polecamy, szczególnie te trasy bliżej nieba;)
W przyszłym tygodniu relacja z Ravello, zapraszam!
Pozdrowionka!
by Ola on 11 listopada 2017 at 16:42. #