Słowo od… Zosi Wichłacz

przez Ola @ Październik 8, 2017

Z. Wichłacz

„W mojej karierze nie ma miejsca na ścianki czy imprezy promocyjne w butikach. To mogłyby być łatwe pieniądze, rozgłos, wakacje za darmo, buty i kosmetyki w prezencie. A potem może role, choć nie w moim stylu. Nie chcę. Można być aktorem i nie prężyć się przed fotoreporterami na co drugim przyjęciu. Obserwuję kolegów, którzy wyłamują się ze schematu „złotego życia”, jak choćby Jakub Gierszała. Nie ma konta na Facebooku i na Instagramie. Co robi? Gra. I to w wybranych produkcjach, bo ma na siebie pomysł. Aktor nie musi opowiadać o szczegółach swojego życia, zapraszać kamer do kuchni, łazienki i sypialni. Aktor jest od grania, to jego zawód.”

Dodaj komentarz

Nie będzie publikowany

Jeżeli posiadasz