Miesiąc w obiektywie – MAJ’17
przez Ola @ Czerwiec 2, 2017
O ile MAJ zawsze kojarzył mi się z bujną zielenią, kwitnącymi kasztanami i bzem, tak od tego roku również… ze śniegiem, który zaskoczył Polskę centralną i północną.
Oczywiście żal mi przyrody, ale tak poza tym było pięknie:)
W Londynie standardowo, czyli pogodowa przeplatanka – od skrajnego upału
po ścianę deszczu. Mimo dwóch długich weekendów w miesiącu, skutecznie krzyżowała plany w dniach wolnych od pracy, nie po raz pierwszy… niestety.
W tym samym czasie, w mieście pojawił się nowy, lżejszy i dwukolorowy… funt – dla porównania zestawiłam go na zdjęciu ze starszą wersją.
Mnie maj minął głównie na podejmowaniu wiążących decyzji i symbolicznym pożegnaniu z blogiem. Symbolicznym, bo pod wpływem mnóstwa ciepłych słów jakie od Was dostałam, postanowiłam nie zamykać jeszcze swojej blogowej działalności na zawsze i pojawiać się tu od czasu do czasu, tak jak dziś:)
Ostatecznie za to, po prawie ośmiu latach pracy, pożegnałam się z moim dotychczasowym pracodawcą i tym samym, moje godziny pracy mijają mi teraz przy biurku w podobnym miejscu do tego, gdzie pracowałam jeszcze przed wyjazdem do Londynu. Wracam do domu po 17 i mam cały wieczór dla siebie:)
W maju miałam okazję poświętować też swoje imieniny…
i usiąść do tworzenia „Subiektywnego przewodnika po Trójmieście”:) ale obawiam się, że mimo szczerych chęci nie zdążę go przygotować przed przyjazdem pierwszych gości…
Na szczęście już za tydzień się tam wybieramy, więc będzie okazja, by pokazać miasto osobiście, a w posumowaniu kolejnego miesiąca załączyć Wam więcej krajowych ujęć:)
Dodaj komentarz