Zmiany na lepsze, czyli… kolejne postanowienia i plany

przez Ola @ Styczeń 10, 2017

Początek roku skłania do refleksji nad tym, co minęło i jednocześnie do planowania kolejnych 12 miesięcy. I o ile nie wiem jeszcze, co będzie się działo w następnym tygodniu, za pół roku, czy jesienią, to metodą drobnych kroków wprowadziłam już kilka nowych zasad do mojej codzienności, by mieć się lepiej przez kolejne miesiące…
Po pierwsze i najważniejsze… zredukowałam spożycie pszennego chleba, serwując sobie na przemian pieczywo ciemne, chrupkie lub własne wypieki.
Po drugie… wyeliminowałam krowie mleko, chociaż nie mleko w ogóle, bo za bardzo je lubię. Nie wyobrażam sobie zwykłej czarnej kawy, czy śniadań bez owsianki, dlatego tradycyjne mleko, które źle trawi prawie 80% dorosłych zastąpiłam migdałowym i orzechowym, przez co od razu czuję się lżejsza na żołądku;)
Trzecią zmianą jakiej się dobrowolnie poddałam jest picie ciepłej wody z cytryną na pół godziny przed śniadaniem, a w trakcie dnia oczywiście jeszcze co najmniej dwóch zielonych herbat i mnóstwa wody mineralnej. Jak owoce to tylko przed obiadem, a słodka przekąska bezpośrednio po nim.
Niestety, wciąż pracuję nad tym, by nie jeść niczego w pośpiechu i spać dłużej niż 6 godzin, ale to takie trudne…
Przy okazji tego wpisu, nie mogę nie wspomnieć o moim ulubionym słowie, czyli o… hygge, którym Duńczycy trafnie określają to, co jest w życiu ważne. Wewnętrzny komfort, spokój, harmonia, piękno chwili, wszystko to sprawia, że Dania to obecnie najszczęśliwszy kraj na świecie, dlatego tym bardziej się cieszę, że sekret ich codziennej radości poznam wkrótce u samego źródła… bo z wielu powodów warto go naśladować!

Hygge - duński przepis na szczęście

Dobrego dnia!!!

Dodaj komentarz

Nie będzie publikowany

Jeżeli posiadasz