Viva Italia, czyli… urlop z makaronem na widelcu, cz. 3 – AGROPOLI

przez Ola @ Październik 24, 2016

Zgodnie z planem opuściliśmy Rzym, by z przesiadką w Neapolu dotrzeć do AGROPOLI, naszego, kolejnego punktu na mapie, gdzie ponad 10 lat temu zamieszkała nasza bardzo dobra znajoma.

Agropoli - Włochy

Agropoli - Włochy

Agropoli - Włochy

Agropoli - Włochy

Agropoli - Włochy

Agropoli - Włochy

Podczas pobytu w tym nadmorskim miasteczku to właśnie ona była naszym gospodarzem, przewodnikiem po okolicy oraz.. szefem kuchni, który codziennie wydawał nam włoskie specjały, a rano budził zapachem aromatycznej kawy. W każdej z tych ról sprawdziła się świetnie, a dzięki temu jakże spokojnemu miejscu udało nam się naprawdę odpocząć, uchwycić posezonową atmosferę i do tego wszystkiego… jeszcze się opalić:)

Agropoli - Włochy

Agropoli - Włochy

Agropoli - Włochy

Agropoli - Włochy

Z perspektywy czasu stwierdzam, że do włoskiego stylu życia łatwo się przyzwyczaić, szczególnie tego południowego. Włosi w Kampanii mają na wszystko czas, nigdzie się nie spieszą, a między 13, a 17 chowają się w domach, by odpocząć pomiędzy obowiązkami. Ponadto to raj na ziemi dla wszystkich wielbicieli pizzy, lodów i esencjonalnej kawy.

Agropoli - Włochy

Na początek dnia wybierają klasyczne cappuccino ze słodkim cornetto lub sfogliatą, które wolą zdecydowanie bardziej od porządnego śniadania. Na miejscu dowiedziałam się, że zamawiając cappuccino po południu popełniamy nietakt i możemy się spotkać z groźnym spojrzeniem lokalnego baristy. Kiedyś podobnego uczucia doświadczyłam w irlandzkim pubie, zamawiając tradycyjnego Guinnessa z… sokiem porzeczkowym:)) Wracając do tematu kawy, to warto wspomnieć, że we Włoszech jest ona po to, żeby budzić ludzi, a nie żeby ją celebrować, dlatego za symboliczne euro, pije się ją przy barze, a nie przy stoliku i z uwagi na jej ilość w filiżance trwa to naprawdę kilka chwil. Ja herbaciara, stałam się we Włoszech prawdziwym kawoszem… z dwóch powodów. Po pierwsze dla Włochów herbata to napój do picia w przypadku problemów z żołądkiem, więc jest jej tam… jak na lekarstwo, a po drugie to kawę piłam tam nie z potrzeby kofeiny, ale z chęci spróbowania tych wszystkich pyszności… Malutka kafejka E-Caffe w Agropoli szybko stała się naszą ulubioną, ponieważ to, co tam serwują (m. in. kawę z pastą z pistacji, orzechami laskowymi, z żeń-szeniem, czy kawę zbożową – d’orzo) to prawdziwe mistrzostwo świata…

E-Cafe w Agropoli, Włochy - mistrzowska kawa

Oprócz przyjemności dla podniebienia, mieliśmy też ogromną przyjemność smakowania obrazów samego miasteczka, położonego bezpośrednio nad Morzem Tyrreńskim…

Agropoli - Włochy

Agropoli - Włochy

Agropoli - Włochy

Mimo drugiej połowy września, wciąż można było siedzieć na plaży w kostiumie kąpielowym i zażywać kąpieli zarówno tych słonecznych jak i… morskich. Odwiedziliśmy dwie najbliższe plaże – Lungomare San Marco

Lungomare San Marco, Agropoli, Włochy

Lungomare San Marco, Agropoli, Włochy

i Trentovą…

Plaża Trentova w Agropoli, Włochy

Morze Tyrreńskie, Włochy

Morze Tyrreńskie, Agropoli, Włochy

Nie mogliśmy sobie wymarzyć lepszego miejsca na wakacyjny wypoczynek…

Zamek w Agropoli, Włochy

Widok z zamku w Agropoli, Włochy

i tak pięknej pogody jesienią… dlatego naprawdę ciężko było nam stamtąd wyjeżdżać.

Cdn…

2 komentarzy

Hmmmm … jesli chodzi o szybkie przyzwyczajenia sie do temperamentu i przyzwyczajen Wlochow z poludnia …. na krotka mete to moze byc fajne ale… tylko na krotka, :-) Klimat … tak ,to jest to ..dlugie lato i krotka zima a raczej pora deszczowa Lody ….coz sama ostatnio skosztowalam ich chyba z tone dzieki moim cudownym i pelnych super pozytywnej energii goscmi Szkoda ze moglismy cieszyc sie Wami tak krotko ,tyle Wam jeszcze chcialam pokazac ,ugotowac ,zapoznac lecz niestety braklo czasu Wracajcie PRESTO VI ASPETTIAMO !!!!!!!!

by Justyna on 25 października 2016 at 21:26. Odpowiedz #

My bardzo chętnie – nawet dziś mogę zacząć się pakować;)) ale teraz, to my czekamy na Was w Londku i obiecujemy uczynić wszystko,byście wróciły do domu równie zadowolone jak my. Odliczanie czas zacząć…

by Ola on 25 października 2016 at 23:09. Odpowiedz #

Dodaj komentarz

Nie będzie publikowany

Jeżeli posiadasz