Słowo do Słowa

Dzisiejszy odcinek moich foto-wspomnień zamyka jubileusz „10 lat…” na Wyspach.
Nie sądzę, bym za kolejne dziesięć przygotowała podobne zestawienie, ponieważ w 2024 roku już mnie tu nie będzie…
Mam nadzieję, że tam gdzie docelowo osiądę, wciąż będzie mi dane rejestrować słowem swoją rzeczywistość, że codzienność dostarczy ciekawych dla oka obrazów, by nadal móc je utrwalać na zdjęciach i że… Wam wciąż jeszcze będzie się chciało tu zaglądać…
A tymczasem, zostawiam Was teraz z kolejną porcją zdjęć i już szczęśliwie spakowana, wyruszam na zasłużone wakacje… Oglądajcie, wspominajcie i czekajcie na następne wpisy – będą na pewno:)

Rok 2013 był jak zwykle bardzo urozmaicony i do tego… wyjątkowo słoneczny;)
Wśród ważnych wydarzeń na Wyspach, takich jak narodziny następcy brytyjskiego tronu - Księcia George’a, czy rozgrywek tenisowych na Wimbledonie, tym najważniejszym dla mnie był… przyjazd mojej Mamy do Londynu i nasz wspólnie spędzony czas, ale po kolei…

Wiosna przyszła niespodziewanie szybko, ale jak widać nikt nie miał nic przeciwko…

a przy takiej pogodzie nie trudno o radość z małych rzeczy.

Długo wyczekiwana wizyta, czyli dwie Siostry na Wyspach – rodzinne zwiedzanie Londynu, a także…

turystyczno-handlowa wycieczka do St. Albans…

 i wypoczynkowa wizyta w Brighton…

z obowiązkowym spacerem po tamtejszej plaży:)

Przedwielkanocne pogaduchy w doborowym towarzystwie:)

Trochę Francji w Londynie zawsze mile widziane:)

Wizyta na zabytkowym cmentarzu na Highgate.

Sobotni spokój na South Kensington.

i przyjemna dla oka harmonia Kyoto Garden.

Tenisowe emocje na kortach i poza nimi, czyli londyński Wimbledon.

Szara rzeczywistość? Na pewno nie w Anglii;)

Leniwe plażowanie w Shoeburyness… z piaskiem pod stopami.

„Sucha woda na dnie morza”, czyli odpływ w Westcliff-on-Sea:)

Lato w pełnym rozkwicie i obiektyw makro… w częstszym użyciu.

Weekendowe dotlenianie w Kensington Gardens…

i miejskie opalanie na Highgate:)

Babski wypad do Windsoru i… long walk po Long Walk:)

Nietypowa londyńska architektura na tyłach Highbury&Islington.

Kolorowy Covent Garden.

Panienka z okienka… i ogrodowe instalacje wzdłuż Tamizy.

Attendant – odkrycie roku, czyli kawa w…  byłej toalecie publicznej.

Tęskne spojrzenie na jednoślad, którego wciąż nie mam na wyłączność:(

Zabawnie i kulturalnie ze sztuką Olafa Lubaszenko w Mermaid Theatre.

Niespodziewana akcja, czyli znani w Londynie:) Ale, ale… to ja powinnam zadawać pytania – mikrofon dokładnie taki sam jak ten mój… z praktyki studenckiej w TVN!

Czas na zmiany – zawodowa decyzja na koniec roku… podjęta!

Mikołajkowe spotkanie pożegnalne…

Efekt świątecznej gorączki kilku osób i… bardzo miłe Boże Narodzenie;)

THE END!

Do napisania wkrótce!